Monthly Archives: Maj 2013

Namysłów, Białe pszeniczne

namyslow, biale pszeniczne

Ekstrakt: 12% wag.
Alkohol: 5% obj.

Termin przydatności: 07.10.13

Oko: Słomkowożółte, mętne. Piana obfita, krótka, średniopęcherzykowa.

Nos: Delikatnie cytrusowy, kwaskowy, słodowy.

Usta: Średnio treściwe, średnio nagazowane. Słodko-kwaśne. Brak goryczki.

Podsuma: Niezłe. Trochę puste, niczym nie zachwyca, ale bez problemu daje się wypić.

Otagowane ,

Ciechan, Pszeniczne

ciechan, pszeniczne

Ekstrakt: 12,1% wag.
Alkohol: 4,8% obj.

Termin przydatności: 20.06.2013

Oko: Żółte, mętne. Piana obfita, drobna, średniotrwała.

Nos: Goździk, banan, guma balonowa, zboże.

Usta: Mocno nagazowane, co daje wrażenie pełności, jednak piwo samo w sobie jest raczej wytrawne. Lekko kwaskowe, orzeźwiające. Obecne te same aromaty co w zapachu. Wyraźna,  jak na weizena, goryczka.

Podsuma: Dobra pszenica. Ogólnie za tym stylem nie przepadam, ale ten konkretny przedstawiciel mi smakuje.

Otagowane ,

Racibórz, Raciborski Pils

raciborz, racioborski pils

Ekstrakt: 12% wag.
Alkohol: 4,5% obj.

Termin przydatności: 03.09.2013

Oko: Złociste, w całej objętości zawieszone jakieś drobinki. Piana średnioobfita, drobna, dosyć trwała, zostawia firankę na szkle.

Nos: Chmiel, żelazo, trochę słodu.

Usta: Pełnia średnia do niskiej, średnio nagazowane. Lekko kwaskowe, wyraźnie metaliczne. Goryczka średnia. W tle dobrze wyczuwalna podbudowa słodowa.

Podsuma: Dobre z minusem za metaliczność, do której można się po kilku łykach przyzwyczaić i tak bardzo nie przeszkadza.

Otagowane ,

Pinta (Browar na Jurze), Viva la Wita

pinta, viva la wita

Ekstrakt: 16,5% wag.
Alkohol: 5,7% obj.

Termin przydatności: 28.08.2013

Oko: Jasnozłote, mętne. Piana biała, równa, zostawia ślady na szkle, niestety niezbyt trwała.

Nos: Gorzka pomarańcza, cytryna, w tle słód.

Usta: Dosyć pełne, gładkie. Mocno nagazowane. Wyraźny smak cytrusów z solidną, przyjemną goryczką.

Podsuma: Wyśmienite, orzeźwiające. Jedno z moich ulubionych piw.

Otagowane ,

IV Festiwal Dobrego Piwa

widawa, miś pipa

Tegoroczny festiwal upłynął w deszczowej i błotnej atmosferze. Podczas kilkugodzinnej obecności spróbowałem:

  • Sachsenberg, RAF IPA – India Pale Ale z mikrobrowaru z Czeskiego Cieszyna; bardzo owocowe w aromacie, ze średnią goryczką, bardziej mi się kojarzyło z piwami belgijskimi niż z brytyjskim IPA, nawet dobre;
  • Artezan, Piwo Grodziskie – próba odtworzenia ikony polskiego piwowarstwa wymarłej w 1993 roku; mętne, w kolorze zielonkawym, intensywny aromat chmielowy, smak wyraźnie wędzony, spora goryczka, bardzo dobre;
  • Pracownia Piwa, Hey Now – premiera podkrakowskiego browaru rzemieślniczego, piwo w stylu American Wheat; zbyt młode, drożdżowe, z nieułożoną goryczką, brak aromatu chmieli amerykańskich, falstart;
  • AleBrowar (Gościszewo), King Of Hop – American Pale Ale nalewane przez świeże szyszki chmielu; aromat dosyć ładny, cytrusowy, ale smak wyraźnie trawiasty, nieprzyjemny;
  • Pinta & AleBrowar (Browar na Jurze), B-Day –  urodzinowe piwo Pinty, AleBrowaru i Piwoteki Narodowej, uwarzone w nietypowym stylu Weizen IPA;  ot kolejne piwo na amerykańskim chmielu, niczym szczególnym się nie wyróżniło;
  • Widawa, Premium Lager – miła odskocznia od amerykańskich ale, przyjemny goryczkowy lager;
  • Widawa, Miś PIPA – (na zdjęciu) piwo w wyimaginowanym stylu Polskie India Pale Ale; ponownie nic szczególnego;
Otagowane , , , , , , , , , , , , ,

Felsenbräu, Märzen

felsenbräu, märzen

Alkohol: 5,4% obj.

Termin przydatności: 26.08.13

Oko: Jasny bursztyn, klarowne. Piana średnioobfita i krótkotrwała. Zostaje jako obrączka.

Nos: Aromat bardzo słabo wyczuwalny. Głównie słodowy.

Usta: Średnio pełne, ponadprzeciętnie nagazowane. Smak jednowymiarowy, słodowy. Minimalna goryczka.

Podsuma: Piwo bardzo średnie. Niebezpiecznie podobne do mocnych polskich koncernówek.

Otagowane , ,

Browar na Jurze, Zawiercie Czekoladowe

browar na jurze, zawiercie czekoladowe

Ekstrakt: 13,1% wag.
Alkohol: 5,6% obj.

Termin przydatności: 11.08.2013

Oko: Ciemnobrązowe, pod światło rubinowe, klarowne. Piana średnioobfita, szybko opada do obrączki.

Nos: Gorzka czekolada, paloność ocierająca się o lekką wędzonkę. Aromaty niezbyt intensywne.

Usta: Średnioniska pełnia, nagazowanie średnie. Lekka kwaśność od słodów palonych. Podobnie jak w aromacie czekolada i paloność, lecz już bez skojarzeń z wędzeniem. Goryczka średnia.

Podsuma: Solidne piwo do codziennej konsumpcji. Niczym nie zachwyca, ale też nie ma większych wad.

Otagowane ,

Pinta (Browar na Jurze), Imperium Atakuje

Ogólnie wiadomo, że warto leżakować portery bałtyckie oraz imperialne stouty. Piwa w tych stylach starzeją się jak Sean Connery, czyli pięknie. Nabierają szlachetnych nut owocowych (suszona śliwka, wiśnia, rodzinki), jak również łagodnieją pod względem odczuwania alkoholu. Jak test leżakowania przechodzą piwa, których głównym atutem jest zniewalający, aczkolwiek ulotny aromat chmielowy? Krótko po premierze piwa Imperium Atakuje nabyłem dwie butelki. Jedną zdegustowałem, drugą odstawiłem do piwniczki. Czytaj dalej

Otagowane ,